Sezon zimowy sprzyja tyciu. W końcu jakoś wtedy apetyt bardziej dopisuje. Do tego jeszcze nosimy grube swetry, stąd tak nie widać rosnącej oponki. Problem zaczyna się już wiosną, gdy zmienia się garderobę na lżejszą. Ale w myśl zasady, że lepiej zapobiegać niż leczyć, przygotowaliśmy dla Was zasady zdrowego odżywiania się właśnie w sezonie zimowym. Dzięki nim utrzymacie prawidłową wagę.
Jak odżywiać się w sezonie zimowym? To trzeba wiedzieć?
Dieta w sezonie zimowym nie musi być restrykcyjna. Ma być zdrowa i zbilansowana. Zasadniczo nie powinna różnić się od diety wiosennej czy letniej. Pamiętajcie, że zdrowa dieta to zdrowy styl życia. Nie można więc przez krótki czas zdrowo się odżywiać, by potem znowu powrócić na złą drogę.
Przede wszystkim w żadnym wypadku nie należy jeść jedzenia śmieciowego, które jest nie tylko niewartościowe, ale też kaloryczne oraz niezdrowe. Swoją droga smak wcale nie jest dobry. Skąd wynika taka chęć jedzenia śmieciowego? To proste – wynika to z faktu, że jedzenie śmieciowe uzależnia. Pomyślcie tylko papierosy też nie mają przyjemnego zapachu, a ludzie je palą. Podobnie rzecz wygląda z jedzeniem śmieciowym.
W diecie musi znaleźć się duża ilość warzyw. I tutaj musicie zastosować się do zasad z piramidy żywienia. Otóż warzywa powinny zajmować 75% miejsca na talerzu. W końcu są zdrowe, smaczne i niskokaloryczne. Pewnie wiele osób stwierdzi, że o tej porze roku smak warzyw pozostawia wiele do życzenia i trudno się z tym nie zgodzić, ale z drugiej strony wcale nie trzeba kupować warzyw w supermarkecie. Zawsze możecie udać się na targi ekologiczne i tam na pewno zakupicie zdecydowanie smaczniejsze warzywa. Ale możecie też kupować mrożonki, które swoją drogą są świetną bazą potrawek czy też zup. Warto też kupować warzywa w okresie, gdy są one najsmaczniejsze i przy tym tanie, a potem zamrażać. Dzięki temu zyskacie fajną bazę dań zimą.
Gdy przychodzi ochota na mleko
Zimą bardzo często wzrasta ochota na produkty mleczne, które jak wiadomo w nadmiarze nie są najlepszym wyborem. Ale i to można bez problemu rozwiązać. Otóż można zamienić klasyczne mleko krowie na zdecydowanie zdrowsze mleko roślinne, które może być też fajną bazą dla gorącej czekolady. Można dodać je do owsianki czy latte. A więc możliwości jest naprawdę sporo. Możecie wybrać choćby mleko owsiane, ale i kokosowe. Te drugie jest zdecydowanie bardziej intensywne w smaku. Co jeszcze warto wiedzieć? Oczywiście polecamy również jogurty czy serki wegańskie, właśnie na bazie mleka roślinnego, które są niskokaloryczne, a jak smakują. Zatem jak widzicie małe zmiany, a efekty mogą być duże.
A skoro o małych zmianach mowa…
Zapewne zimą macie też większą ochotę na słodycze. Rzecz jasna okres świąteczny temu nie pomaga. W końcu wszędzie czuć zapach pierników. Ale jednak silna wola jest tutaj jak najbardziej wskazana. Warto też pomyśleć o alternatywie dla takich słodyczy. Możecie choćby przygotować je w wersji mniej kalorycznej, a więc zmniejszcie choćby ilość cukru. Możecie też dodać mniejsze ilości miodu. Oczywiście warto przygotowywać łakocie z dodatkiem buraków, które same w sobie są bardzo słodkie, zatem nie trzeba już stosować cukru.
To nie wszystkie zmiany, jakie warto, a nawet trzeba wprowadzić, wszak należy jeszcze ograniczyć o połowę ilość dodawanego cukru do kawy cze herbaty. Nie zapomnijcie, jak ważna jest aktywność także zimą, choć zapewne jeszcze bardziej się nie chce, to nie można z niej rezygnować. Jednak ze względu na smog lepiej ćwiczyć na siłowni, w domu czy też pływać w basenie. Ewentualnie można uprawiać jogging w lesie.
Jak to wszystko ogarnąć, gdy gotować się nie chce?
Zimą bardziej się nie chce i to chyba fakt naukowy. O ile z aktywności nie można zrezygnować, to jednak można nieco ułatwić sobie życie i zaoszczędzić sporo czasu. Zamiast choćby spędzać go na gotowaniu, zdecydowanie lepiej jest postawić na najlepszy catering dietetyczny https://gastropaczka.pl/. Macie wtedy pewność, ze dania są nie tylko obłędnie smaczne, ale też zdrowe i niskokaloryczne. Rzecz jasna wbrew pozorom ceny cateringu wcale ne muszą być wysokie. Każdy posiłek zapewne zjecie do końca, a więc przynajmniej nie marnuje się jedzenia.
Artykuł partnera