Poranna kawa to rytuał większości z nas. Zastosowanie kawy nie kończy się jednak na zapewnieniu solidnej dawki energii i kopa do działania. Fusy po kawie można wykorzystać jako podstawę domowe peelingu do ciała. Jak zrobić peeling kawowy, który kosztuje niewiele, a może zdziałać cuda?
Dlaczego peeling kawowy?
Oczywistym składnikiem zawartym w kawie jest kofeina. Badania wskazują, że związek ten może stymulować produkcję kolagenu, w ten sposób opóźniając procesy starzenia. Wnioski badaczy bazują na stosowaniu kofeiny w postaci płynnej – potocznej małej czarne – oraz kosmetyków do pielęgnacji. Można jednak śmiało przypuszczać, że również peeling świetnie sprawdzi się w jako środek przeciwko zmarszczkom oraz przebarwieniom.
Podobnie jak inne peeling „kawowa” wersja pomaga w:
- złuszczaniu naskórka,
- oczyszczeniu skóry,
- odblokowaniu porów,
- rozjaśnieniu skóry,
- zredukowaniu cellulitu.
Przepis na domowy peeling kawowy
Przygotowanie domowego peelingu kawowego jest banalnie proste, a do tego wszystkie składniki znajdziemy we własnej kuchni. Na liście niezbędnych składników znajdują się:
- Fusy po kawie – oczywisty składnik bez którego nie byłoby całego zamieszania, jak wcześniej wspomnieliśmy ze względu na zawartość kofeiny (a także przeciwutleniaczy oraz innych związków) spowalnia proces starzenia skóry.
- Olej – składnik, który nada pożądanej konsystencji, a także dodatkowych właściwości. Świetnie w tym przypadku sprawdzi się olej kokosowy, którego „działaniem ubocznym” będzie nawilżenie skóry. Równie dobrze sprawdzą się oliwa z oliwek, olejek jojoba lub nawet olej słonecznikowy.
- Sól lub cukier – ziarnista struktura służy jako środek złuszczający peelingu.
Jeśli nie przepadasz za silnym aromatem kawy przydadzą się również dodatkowe olejki eteryczne maskujące zapach.
Składniki:
- 1/2 szklanki fusów z kawy,
- 1/2 szklanki cukru, soli bądź innego ziarnistego produktu
- 1/4 szklanki oleju kokosowego,
- 2 duże łyżki wody,
W naszej ulubionej wersji dodajemy jako środek złuszczający sól himalajską. Świetnym dodatkiem będzie również soda oczyszczona pełniąca rolę stabilizatora poziomu pH. Ze względu na brak substancji konserwujących zaleca się przechowywanie peelingu do maksymalnie tygodnia od produkcji zapobiegając tworzeniu się grzybów oraz pleśni.
Polecamy również, aby fusy po kawie użyte do przygotowania peelingu były w miarę możliwości świeże – tutaj z pomocą mogą przyjść domownicy. W świeżych fusach znajduje się wyższe stężenie kofeiny oraz przeciwutleniaczy, dzięki czemu możemy czerpać z nich pełnię korzyści.
Do czego używać peeling kawowy?
Według dermatologów peelingi na bazie kawy mogą być bezpiecznie stosowane na praktycznie całe ciało. Warto jednak przedtem wypróbować minimalną ilość peelingu na niewielkim fragmencie ciała. Oczywistym przeciwskazaniem jest alergia na kawę. Nie zaleca się stosowania również w przypadku trądziku, egzemy oraz stosowania produktów z retinoidami.
Zazwyczaj peeling kawowy stosuje się na twarz oraz miejsca dotknięte cellulitem. Tego typu domowy środek pobudza mikrokrążenie w obrębie tkanek skóry co może być istotnym wsparciem w pobyciu się pomarańczowej skórki.
Kiedy i jak stosować peeling kawowy?
Peeling kawowy najprościej stosować przed kąpielą – szczególnie kiedy zamierzamy nakładać go na całe ciało. Delikatnie wmasuj peeling okrężnymi ruchami, a następnie spłucz ciepłą wodą.
Częstotliwość złuszczania zależy od typu skóry. Jeśli masz skórę skłonną do podrażnienie nie stosuj peeling częściej niż 1-2 razy w tygodniu. Pamiętaj również, aby po zabiegu odpowiednio nawilżyć skórę.
Kofeina często jest w składzie kremów na cellulit takze wydaje mi sie ze rzeczywiscie cos w tym moze byc